Głównym celem  dzisiejszego dnia  był SPACER ZDROWIA, który zakładał  zdobycie sześciu punktów wyznaczonych na mapie jakimi były obiekty administrowane przez nasz ośrodek: Kompleks Basenowy, Orlik, Skate Park, Asfaltowy Kort Tenisowy, Słoneczna Strefa Rekreacji oraz Przystań Marina.   Wprawa miała także wskazać najmłodszym z jakich obiektów sportowych można korzystać w mieście Czarnków, jak funkcjonują i kiedy są otwarte.

Ze względów organizacyjnych wyprawę rozpoczęliśmy z samego „centrum dowodzenia OSiR” czyli Nowej 8, gdzie znajduje się kompleks boisk sportowych i odkrytych basenów kąpielowych. Sekrety funkcjonowania, działania, szeregu prac przygotowawczych związanych z otwarciem sezonu kąpielowego oraz procesu uzdatniania wody basenowej omówił z dziećmi Dyrektor OSiR – Patryk Dziabas. Jednak aby słowa nie były ulotne,  nasi podopieczni mieli możliwość zobaczenia wszystkiego od kuchi, czyli odwiedzili miejsca na co dzień niedostępne: stację uzdatnia wody, filtrów oraz magazyny substancji chemicznych. Zaraz po tym każdy uczestnik otrzymał mapę na której została przybita pierwsza pieczątka, po czym ruszyliśmy w drogę, aby poznać kolejne obiekty. Tam już schemat działań prac i zadań omówili pracownicy OSiR.

Mimo, iż trasa była bardzo długa (ponad 6 km) to dzieci niestrudzenie brnęły do celu, bowiem na końcu czekały na nich niespodzianki. Samo przejście bramy Przystani Marina wywołało sporo radości ale także ulgi, że to już koniec spaceru.   

Odpoczynek trwał sekundy, bowiem zamek dmuchany sprawił iż regeneracja sił obyła się z natychmiast. Świeże powietrze i powiew wiatru sprawiał, że nasi podopieczni nie narzekali na nudę: slalomy, chodzenie na szczudłach, bieg w workach, gra w piłkę, bitwa na makarony cieszyły się powodzeniem, jednak niebywałe chwile spędzili przy pracy plastyczno -  sensorycznej, czyli malowanie na foli. Do swojej dyspozycji mieli dość spory obszar ściany oraz różnorodne bary farb szkolnych, pędzle oraz jak się dalej okazało owe zajęcia rozbudziły zmysł tworzenia pracy swoim ciałem przy użyciu dłoni. Nieoczekiwanie „popłynęli” nieco dalej i owe techniki przemieszczały się na pozostałe części ciała oraz ubrania. Przerażenie w oczach opiekunów bezcenne, jednak widok szczęśliwych, zafascynowanych, brudnych dzieci nasuwał tylko jedną odpowiedź „brudne dzieci to szczęśliwe dzieci”. Często padały zwroty: mama nigdy by mi na to nie pozwoliła, super że tu jestem!

Przerwy poświęcali tylko na posiłek regeneracyjny w postaci waty cukrowej, pizzy, napojów.

Pozostaje nam tylko zapewnić Państwa, że dzisiejszy dzień było warto spędzić z Waszymi pociechami.

Do zobaczenia jutro!

Facebook.com X.com

Galeria: Egzamin z OSiR dzień drugi