Grudzień to miesiąc pełen magii, radości i oczekiwania. Czas w którym nie jeden z nas ma swoje plany, przemyślenia oraz zadania w stosunku do zbliżających się, już dużymi krokami „Świąt Bożego Narodzenia”. W celu przybliżenia magicznej aury Świąt Czarnkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji w minioną sobotę zorganizował wyjazd na „Jarmark Świąteczny na Targach w Poznaniu”. Na chętnych długo nie musieliśmy czekać, bowiem już kolejnego dnia po wystawieniu zapowiedzi rezerwowaliśmy drugi autokar, co utwierdziło nas w przekonaniu, iż był to trafiony pomysł. Tym bardziej, iż planowanego dnia czekało na nas sporo niespodzianek.
Wyjątkową maskotką Poznańskiego Jarmarku Świątecznego okazał się „Łoś Marcin”, który wprost ze szczytu jarmarkowej Karczmy witał wszystkich gości poznańską gwarą. Donośnym głosem zapraszał do udziału w warsztatach jak i odwiedzeniu stoisk z przysmakami z różnych stron świata oraz rzemiosłem, które były dostępne w jakże urokliwych chatkach świątecznych.
Dzięki grupie Enea mogliśmy skorzystać z bezpłatnych warsztatów malowania pierniczków oraz pakowania prezentów. Świątecznym dodatkiem była możliwość nagrania szybkiego filmiku na platformie fotobudki 360, który dzięki współczesnej technologii szybko trafiał na nasze telefony.
Stragany z upominkami, bogate w szeroką ofertę przyprawiały o zawrót głowy. Szklane bombki czy ceramiczne ozdoby z gliny, skarpety bądź rękawice, świeczki zapachowe czy wykwintne herbaty, pierniczki bądź lizaki, asortymentu nie było końca. Wszystko kusiło swym wyglądem, zapachem oraz wielkością, jednak najbardziej wygrywał zdrowy rozsądek. Wszystkiego, ale z umiarem! Dlatego jedni pokusili się na świąteczne gadżety, inni na kosztowanie smakołyków, a pozostali zupełnie inaczej, aktywnie i sportowo. Zimowa rekreacja kusiła nie jednego bywalca jarmarku. Lodowisko od razu wprowadzało w świąteczny nastrój, klimatyczne oświetlenie, nastrojowa muzyka i już. Impuls sprawiał, iż tafla wypełniała się po brzegi. Dobrą zabawę gwarantowały zjazdy na pontonach oraz symulator lotu saniami Świętego Mikołaja. Dopełnieniem wszystkiego było wesołe miasteczko, karuzele, autodromy, strzelnica oraz młyńskie koło dzięki któremu Jarmark podziwialiśmy z góry. Nie mogło zabraknąć Świętego Mikołaja, który oczekiwał na dzieci w swoim domku. To tam powierzone zostały świąteczne marzenia z nadzieją ich spełnienia.
Kolejnym ciekawym wydarzeniem było „Miasteczko Powstańcze”, które poprzez niepowtarzalny klimat epoki, śpiew oraz opowieści doli i niedoli żołnierzy przybliżało nam wydarzenia z tamtych lat. W ramach wspólnie spędzonego czasu dostaliśmy do naszych domów flagi, które dumnie będą powiewać dnia 27 grudnia w Narodowym Dniu Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego w ramach uczczenia pamięci bohaterskich przodków oraz radosne świętowanie 105-rocznicy. Nie zabrakło darmowych warsztatów i animacji dla dzieci, które własnoręcznie tworzyły kartki, flagi, kotyliony, proporczyki czy rogatywki w trakcie których można było rozgrzewać się herbatą z imbirem tzw. „Grog Powstańczy 0% – przeciwdziałający szkorbutowi”.
Mamy nadzieję, że ta namiastka Świąt sprawiła, iż każdy choć na chwilę zapomniał o domowych obowiązkach, nabrał dystansu i uwierzył w magię świąt. Wesołych Świąt!!!