Śmiech, wrzaski, kwiki, gratulacje oraz mega dobra zabawa to wszystko w jednym miejscu. Spytacie gdzie? Całkiem blisko, na kompleksie basenowym w Czarnkowie.
Sobotni poranek zaczął się zupełnie inaczej niż zawsze. Jeszcze przed otwarciem basenów odbyło się podsumowanie szkółek pływackich „Uczniowskiego Klubu Sportowego Jedynka” w Czarnkowie. Zgromadziło ono rzeszę dzieci, młodzieży i rodziców. I choć dla nielicznych była to zbyt wczesna godzina, to i tak było warto. Zaraz po podsumowaniu i przedstawieniu zrealizowanych zadań oraz zdradzeniu planów na przyszłość całej działalności UKS prezes, a zarazem dyrektor OSiR Patryk Dziabas przystąpił do nagradzania każdego uczestnika. Z rąk instruktorów Ani, Tomasza, Damiana i Patryka otrzymywali imienne medale oraz torbę gadżetów związanych z wypoczynkiem. Niespodzianką były wypalane statuetki z logo UKS, które ufundowała firma MechCad z Huty, a otrzymali ją wychowankowie którzy mieli więcej niż 90% frekwencji na lekcjach pływania.
Bezpośrednio po podsumowaniu przystąpiono do zapisów na zwody pływackie w których to wystartowali uczestnicy szkółek pływackich oraz osoby spoza tych grup. Pływacy mieli do dyspozycji cztery tory. Starty na dystansie 25m odbywały się z wody, a 50m ze słupków startowych. Klasyfikacja uczestników podzielona była na cztery grupy wiekowe A-D w zależności od roku urodzenia z podziałem na chłopcy i dziewczynki. Duże zainteresowanie było w grupie najmłodszej, pozostałe na równym poziomie, a najstarsi… zaspali😊 Jak przystało na dobre zawody nie zabrakło rywalizacji między dziećmi, każdy ze startujących dawał z siebie wszystko co cieszyło oko bliskich i opiekunów. Dużo pozytywnych emocji dostarczyły dziewczęta z rocznika 2008-2009, bowiem wszystkie ukończyły dystans z czasem 38 sekund, jednakże setne wyłoniły miejsca na podium. Jak podkreślił dyrektor OSiR Patryk Dziabas „nie miejsca są ważne, najważniejszy jest udział i chęć sportowej rywalizacji oraz przebywanie z rówieśnikami. Zawody weryfikują umiejętności, kształtują charakter, pozwalają poczuć emocje, wyznaczać granice ponadto dają niesamowitą satysfakcję”. Tego dnia wszyscy zostali nagrodzeni darmowym wejściem na basen co dawało im przepustkę skorzystania z atrakcji przygotowanych na zakończenie wakacji m.in. dostęp do darmowych zamków dmuchanych oraz przebywania z alpakami. Zdobywcy miejsc na podium otrzymali pamiątkowy dyplom, lunchboxa, który z pewnością przyda się na zbliżający rok szkolny oraz medal ufundowany przez Czarnkowską Spółdzielnię Mieszkaniową.
Atrakcje skusiły nie tylko fanów pływania, ale także miłośników zwierząt i dobrej zabawy na świeżym powietrzu. Główni bohaterowie Diego, Figo i Ekwador to alpaki, które wraz z Panią Kingą zaprosiliśmy z Krucza. Jak przystało na godnego uwagi osobnika każdy z nich miał swój charakter: Diego - bardzo delikatny mądrala, przytulasek oraz łakomczuszek, który za jedzonko zrobił wszystko. Figo - bystry i odważny prawdziwy przywódca stada. Mimo to uwielbiał sesje fotograficzne i miał najbardziej miękki nosek. Ekwador jest 100% peruvianin ma bardzo spokojny charakter, lubi kolegów ze stada, postawny i uroczy. Słodkie „sierściuchy” skradły nie jedno serce, bowiem można je było nakarmić marchewką, pogłaskać, przytulić oraz wyjść na spacer. Bardziej odważni za pomocą warzywnej przekąski skusili się na pocałunek z alpaką co wywoływało wśród nich sporo pozytywnych wrażeń.
Między wykonywanymi obowiązkami Pani Kinga zdradzała szczegóły hodowli oraz obowiązków jakie spoczywają na gospodarzach. Ponadto zapraszała do odwiedzin alpak w ich codziennym środowisku w Kruczu. W wolnej chwili dzieci brały udział w warsztatach w których to malowały samodzielnie alpaki, bądź korzystały z gotowych szablonów aby móc je wykleić prawdziwą sierścią ściętą z alpak co „dziełom” nawało prawdziwego uroku.
Nie zabrakło również zainteresowania na zamkach dmuchanych. Skoki, figle i igraszki to czynności które rozładowały nie jeden bagaż zgromadzonej energii w niejednym bywalcu atrakcji.
